Wirtualne wyzwania sportowe cieszą się coraz większą popularnością. Do ich głównych zalet należy nie tylko motywowanie do aktywności i zdrowego wysiłku fizycznego, ale także ich elastyczność, gdyż liczyć kroki i kilometry możemy o każdej porze dnia i w każdym miejscu na ziemi. Ponadto dostajemy też nagrodę w postaci pięknego medalu – czyż to nie powód do dumy?
Biegi wirtualne były na początku postrzegane jako rozwiązanie dla osób, które, choć są aktywne, jednak niekoniecznie lubią uczestniczyć w imprezach masowych, czy też nie zawsze mogą. Natomiast w 2020 roku pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia doprowadziły do odwołania na długi czas wszelkich stacjonarnych imprez sportowych, przez co zawody wirtualne stały się jedyną opcją. Dziś obostrzeń już nie ma, imprezy masowe powróciły, a wyzwania wirtualne wciąż cieszą się popularnością wśród biegaczy, rowerzystów czy kijkarzy. I, co ważne, wcale nie wykluczają się one z imprezami stacjonarnymi. Przecież dystans zaliczony podczas maratonu po mieście wlicza się nam także do aktualnego biegu wirtualnego.
Wyzwania wirtualne – na czym to właściwie polega?
Jeśli zaglądasz do nas po raz pierwszy i nie zetknęłaś się do tej pory z tą formą zawodów, już tłumaczymy, jak to wszystko działa. Na wyzwanie zapisujemy się przez stronę internetową organizatora, na przykład TUTAJ. Możemy mieć do wyboru kilka wariantów dystansu, który należy pokonać w wyznaczonym czasie, jak i pakiety: od najprostszego – tylko z medalem, po rozszerzone – z koszulką, daszkiem, kominem wielofunkcyjnych oraz innymi gadżetami. Po dokonaniu wyboru i opłaty startowej, organizator udostępnia nam dziennik aktywności, w którym notujemy nasze codzienne osiągnięcia. Musimy też dostarczyć organizatorowi ich potwierdzenia w postaci zrzutów z ekranu, raportów z aplikacji sportowej w smartfonie czy zdjęć naszego zegarka. Mamy pełną dowolność, wystarczy nawet najprostszy zegarek z funkcją mierzenia kroków i kilometrów.
Wyzwania wirtualne – gdzie chcesz i kiedy chcesz!
Warto zauważyć, że w przypadku wyzwań wirtualnych, tak naprawdę tylko rywalizacja jest wirtualna, natomiast aktywność i wysiłek są jak najbardziej prawdziwe. W zależności od wybranych zawodów, musimy realnie przejść, przebiec czy przejechać rowerem wybrany przez siebie dystans i udokumentować to przy użyciu zegarka lub aplikacji. Tym, co jest niesamowicie wygodne, jest fakt, że nasze treningi nie są uzależnione od konkretnego miejsca i daty. Mamy jedynie widełki czasowe (np. dwa lub trzy miesiące), w których musimy pokonać wybrany dystans. A poza tym możemy biegać, chodzić i jeździć o wybranej porze dnia, w wybranym miejscu, samotnie lub w wybranym towarzystwie.
Wyzwania wirtualne dla kobiet – dlaczego warto?
Wirtualne wyzwanie sportowe to prawdziwa motywacja do działania. Zaczynamy szukać rozwiązań, które pozwolą nam zaliczyć wyzwanie o czasie:
– Może zrezygnować z windy i zaprzyjaźnić się ze schodami?
– Zacząć jeździć do pracy rowerem?
– Wysiąść przystanek wcześniej z autobusu lub tramwaju? A może dwa przystanki?
– Pójść do fryzjerki piechotą? To tylko dwie przecznice.
– Wydłużyć spacery z psem?
– Zrobić dodatkowe okrążenie wokół domu?
– Wybrać się na wycieczkę pieszą lub rowerową? A do tego namówić rodzinę lub przyjaciół?
Każdy pomysł jest dobry, jeśli tylko nam służy!
Aktywność uzależnia… Zdrowo uzależnia!
Gdy już zaliczymy wyzwanie, odczuwamy satysfakcję. Udało się! Dostajemy medal i wybrane gadżety. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że wypracowana przez czas wyzwania regularność przyniosła ze sobą dodatkowe efekty, takie jak lepsza kondycja fizyczna, wydolność i samopoczucie. A może nawet waga pokaże korzystniejsze wartości…? Po osiągnięciu rezultatu może też pojawić się pewien deficyt, pewna pustka – wyzwanie się skończyło… I co teraz? Wkręciłaś się? To wciąga, prawda? Nie pozostaje więc nic innego, niż zapisać się na kolejne wyzwanie!
Brzmi zachęcająco? Mamy nadzieję, że tak. Zwłaszcza, że już w lipcu wystartowało wyzwanie dla kobiet Letnia Królowa Kroków!
A już we wrześniu czekamy na Was z wyzwaniem ROWELOVE, do którego zapisać można się TUTAJ.
Nie może zabraknąć Cię na liście startowej!
Po dodatkową dawkę motywacji wskakuj do naszej grupy JESTEM LOCO!