Komu nie marzą się miliony? Jak wygrać miliony w Toto Lotka niestety nie podpowiemy, chociaż naprawdę bardzo byśmy chciały znać ten sekret i się z Wami nim podzielić. Możemy natomiast zdradzić Wam jak robić miliony kroków, zdobywać medale i lepszą kondycję fizyczną!
Właśnie ruszyła kolejna edycja Królowej Kroków, a Ty być może nadal zastanawiasz się, czy wziąć w niej udział. A może już podjęłaś decyzję i teraz zastanawiasz się teraz, jak „ugryźć” ten milion? Nie martw się, podpowiemy!
Te miliony są wszędzie i Ty też możesz je zdobyć!
Miliony, o których mówimy, leżą dosłownie wszędzie! Wystarczy tylko wstać z kanapy i ruszyć w ich kierunku. A znajdziemy je w parku, na górskim szlaku, w lesie, na plaży, na naszym osiedlu, w klubie fitness, dosłownie na ulicy czy na naszej drodze do pracy…
Możemy biegać lub po prostu chodzić, gdyż chodzenie to najłatwiejszy sposób na zdobycie milionów kroków. Praktycznie każdy dzień podsuwa nam okazje, by chociaż trochę się przejść. Musimy tylko bardziej się na nie wyczulić i wykorzystywać je do maksimum. I pamiętaj: nawet jeśli nie biegasz i masz pracę siedzącą, Ty też możesz zostać LOCO Milionerką. Medal jest także w Twoim zasięgu! Wiele osób to udowodniło w minionych edycjach Królowej Kroków.
Przystępując do wyzwania warto zrobić kilka prostych kalkulacji i obliczyć sobie średnią dzienną, której będziemy pilnować, by osiągnąć cel. Weźmy jako przykład Zimową Królową Kroków 2023, wybieramy sobie cel 1 000 000 kroków i musimy go osiągnąć w 2 miesiące – styczeń i luty. To znaczy, że na przejście naszego miliona mamy 59 dni. 1 000 000 : 59 = 16 949 – czyli prawie 17 000 kroków dziennie to średnia, której trzeba się trzymać, by ten milion zdobyć.
My zachęcamy także do wykorzystywania każdej możliwej okazji, która pomaga tę średnią przekroczyć. Takie nadwyżki nie tylko przyspieszają osiągnięcie celu, ale są też zabezpieczeniem na wypadek mniej efektywnych dni, które każdemu mogą się zdarzyć, jak na przykład choroba.
Łap miliony na spacerze, w mieście, w górach, w lesie
Długi spacer to dobra droga do milionów. W dwie – trzy godziny jesteśmy w stanie zrobić od 9 do 12 000 kroków, w zależności od naszego tempa i długości kroków. Zachęcamy więc do spacerów zarówno w mieście jak i okolicznościach przyrody. Warto wybrać się na dłuższy spacer do lasu, spędzić wakacje w górach i łapać miliony na szlakach lub spacerować nad morzem wzdłuż plaż. Świeże powietrze dobrze nam zrobi, a przy okazji odpoczną też nasze oczy uwolnione od ekranu komputera czy telefonu.
Schodami po miliony
Naszymi sprzymierzeńcami w zdobywaniu milionów kroków są także schody. Wchodzenie po nich nie tylko dodatkowo rozrusza nasz krokomierz, ale jest także dobrym ćwiczeniem dla naszych nóg, pośladków i brzucha. Dlatego zachęcamy do zamiany windy na schody oraz schodów ruchomych na zwykłe. A jak to wygląda w liczbach? Jedno piętro budynku to około 20 – 24 stopni, czyli analogicznie około 20 – 24 kroków. Do tego dojdzie jeszcze kilka kroków na każdym piętrze i półpiętrze. Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajone do wspinania się po schodach na wyższe piętra, zacznijmy od schodzenia, a wchodzenie trenujmy stopniowo, dodając kolejne piętra.
Do miliona nie chodzimy na skróty
Jeśli tylko sprzyja nam pogoda i czas, i nie jesteśmy przy tym obładowane ciężkimi bagażami i zakupami, mamy okazję nazbierać dodatkowych kroków. Możemy zrezygnować ze skrótów i pójść dłuższą drogą, możemy wysiąść z komunikacji miejskiej wcześniej i resztę drogi pokonać pieszo. Jeśli jeździmy samochodem, też nie musimy podjeżdżać pod same drzwi, możemy zaparkować nieco dalej od celu i dojść.
Milionerka w fitness clubie
Godzinne zajęcia takie, jak aerobic czy aerobox, oparte na układach kroków fitnessowych mogą dodać do naszego licznika około 4 000 kroków. Oczywiście wszystko zależy od ich intensywności i rodzaju wykonywanych ćwiczeń. Na zajęcia i z powrotem warto oczywiście iść pieszo.
Biegi i marsze po miliony
W każdej części naszego kraju organizowane są imprezy sportowe, jak biegi i marsze nordic walking. Dystans, jaki trzeba pokonać w ich trakcie to zwykle 5, 7 lub 10 km, co pozwala dodać do naszej puli nawet 10 – 15 000 kroków. A ponadto dostaniemy pamiątkowy medal za uczestnictwo i jakieś gadżety, a nawet poczęstunek.
Miliony we własnym domu
Zdarzają się takie dni, które nie zachęcają nas do wyjścia z domu. Siarczysty mróz czy ulewa sprawiają, że nie chcemy wystawiać nosa poza nasze cztery ściany. Wtedy warto pomyśleć o treningu w domu. Jeśli mamy bieżnię czy stepper, nie wahajmy się ich użyć. Poświęćmy godzinkę albo przynajmniej pół na podreptanie w miejscu, poćwiczmy kroki fitnessowe. W przypadku braku pomysłów możemy skorzystać z Internetu, znajdując jakiś filmik z treningiem. Wykorzystujmy każdą
możliwą okazję, by pochodzić po mieszkaniu – na przykład podczas rozmowy przez telefon z przyjaciółką. Albo podrepczmy w miejscu czytając książkę czy przeglądając Internet w telefonie. Dreptać możemy także podczas gotowania czy mycia zębów.
Nasze ciało, zdrowie i kondycja warte są tych milionów
Zwróćmy uwagę na to, że te wszystkie miliony są inwestycją w nasze ciało i duszę. To nie tylko cyfry na krokomierzu i w aplikacjach czy pamiątkowe medale, niezaprzeczalnie piękne. To przede wszystkim poprawa naszego zdrowia, odporności, wydolności i kondycji. To natomiast przekłada się na lepsze zdrowie psychiczne – mamy więcej energii, lepszy humor. W zdrowym ciele zdrowy duch. Nasze ciała potrzebują ruchu, tak nas stworzyła natura. A współczesny świat, którzy przykuwa nas do krzeseł przy biurkach i kanap przed telewizorami jest z naturą sprzeczny. Natomiast odpowiednia dawka ruchu to zatwierdzone przez WHO minimum 8000 kroków dziennie. Musimy to wiedzieć i dbać o siebie.
Mamy nadzieję, że jesteś już odpowiednio zmotywowana 🙂 Nadal możesz dołączyć do naszego zimowego wyzwania TUTAJ
A może chcesz się z nami podzielić własnym przepisem na zostanie milionerką? Im więcej metod, tym lepiej. Czekamy!
